Kilka lat temu na blogach można było spotkać haftowane Madame. Pamiętam Sal i Madame Butterfly, Madame Wiosenna, Madame Jesienna, Madame Zimowa, Madame Morska, Madame Melody, którą sama też haftowałam. Moja Madame z nutkami trafiła na torebkę.
W tym roku wracam do Madame Butterfly, która również trafi na torebkę. Będzie wyglądać tak, tylko moja będzie czarna.
Na dzień dzisiejszy mam tyle: